Udało mi się zdążyć skończyć poduszkę na czas tylko post nie udało mi się wstawić wcześniej .
Już nadrabiam zaległości .
Poduszka już dostarczona , jaka wielka radość była jak Oliwcia ja zobaczyła i zaraz takie stwierdzenie rzekła
,, ona jest moja i nie dam jej Maksiowi " ale się uśmiałam i cieszyłam siię jak ona że się spodobała ..
A oto i ona nie wypełniłam kolorem elementów ciała bo bym na pewno nie zdążyła ..
A i miarkę już prawie skończyłam .