Zawsze podziwiałam na innych blogach pokazywane Camee.
Mi jakoś nigdy w oko i w ręce żadna nie wpadła dlatego zaczęłam wyszywać ..
A teraz mam z żywicy , na początek taka mi wystarczy .
Tylko nie wiem jak je udekorować żeby służyły jako zawieszki , muszę poszuka co trzeba zrobić , bo na sutaszu się nie znam .
Może uda mi się z frywolitką ..
Dziękuje za miłe słowa w poprzednim poście i za motywacje do dalszej pracy ..
Swietny zakup! Sa przesliczne :)
OdpowiedzUsuńFajnie,ze trafilas na swoje ukochane camee sa sliczne Violu.Ale Twoje ladniejsze bo recznie zrobione .Serdecznie Ciebie pozdrawiam kochana i zycze duzo slonca
OdpowiedzUsuńPrześliczne! Myślę, ze wpadniesz na jakiś pomysł nie zaraz, to później coś się wyklaruje!
OdpowiedzUsuńPiękne kamee. Ta drukowana przez Ciebie zawieszka tez niesamowita. Chyba te z skorzystam z adresiku. Bardzo dziękuje za namiary.
OdpowiedzUsuńŚliczna:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kamee, śliczna :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne camee ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękna!Ale Twoje haftowane są równie piękne:)
OdpowiedzUsuńAle piekne Camee znalazlas..musze sie w nie niezwlocznie tez zaopatrzyc, dziekuje za adresik i pozdrawiam milo :)
OdpowiedzUsuńpiekne te kamee...a twoja zawieszka cudna:))
OdpowiedzUsuńWITAJ WIOLU WIDZE ZE ZNOWU COS INNEGO WYMYSLILAS SA WSZYSTKIE PIEKNE NO BEDE MIALA CO OGLADAC POADRAWIAM BUZIACZKI.
OdpowiedzUsuń