Bardzo lubię tę nazwę ,, Pêle-mêle " i tak tez u mnie jest ,.
Nie umiem robić jednej rzeczy i zawsze robię parę na raz , raczej na przemian ..
Skończyłam Toile .. Poprawiłam konturki na niebieskie ..
Zazdrostki też przybyło , ostatnio miałam trzy i pól kwiatka , a teraz ma sześć i pół .. ..
Biorę udział w SAL na forum Babskie Hobby o temacie kwiatowym i zaczęłam wyszywać bukiet kwiatów nitką cieniowana ...
zdjęcie
MOJA MANTRA
Postanowiłam napisać moją mantrę , którą będę zawsze powtarzać..·
,,Dziękuje za odwiedziny na moim blogu
i dziękuje za sympatyczne słowa tak miłe mojemu serduchu’’
Obserwatorzy
Etykiety
Biało mi
(16)
broszki
(9)
Camea
(33)
Chusta .
(1)
dla dzieci
(22)
dla dzieci szydelko
(1)
dmulka szydełkowa
(6)
Filc
(5)
firanka
(10)
frywolitki
(12)
kalendarz
(7)
koronki
(3)
krzesło
(6)
kurs
(3)
Madame
(8)
niebieskości
(41)
Nimue
(4)
oklejanie
(33)
ozdoby świąteczne
(46)
Pêle-mêle
(8)
Poduszki
(13)
porcelana
(25)
prezenty
(28)
SAL.
(8)
starocia
(10)
szycie
(28)
szydełko
(115)
Toile
(54)
Victorian
(8)
wachlarz.
(1)
widoki
(15)
wielkanoc
(23)
Wymianka
(7)
xx litery
(6)
xxx
(169)
Violu, ale ty pedzisz z tym wyszywaniem..tyle roznych rzeczy naraz.No ale sa i efekty..sliczne Tole a bukiet roz przepiekny.Ciekaw jak dluga bedzie ta zazdroska..Pozdrawiam milo :)
OdpowiedzUsuńŚliczne prace :)
OdpowiedzUsuńPierwszy haft bardzo ładny.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpiękne prace pokazujesz Violu:-) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCudowne hafty Violu!
OdpowiedzUsuńZazdrostaka -cudo,piekna jest!
Buziaki i pozdrowienia dla Was
Violus co do Ciebie zajrze to mnie zadziwiasz nie jedna,a kilkoma pracami...same slicznosci...a co do RR,kiedys musi byc ten pierwszy raz,moze wlasnie teraz jest ten czas?
OdpowiedzUsuńJa tez zawsze robie kilka rzeczy na raz, wiec dlatego na metki wybralam nazwe "Pele Mele"...To pewnie telepatia, ktora nas laczy :)
OdpowiedzUsuńTo lapanie kilku srok za ogon nazwalam kretywnym ADHD czyli nadpobudliwoscia psychoruchowa - u nas bardziej rekoruchowa ;)
Ten hafcik cieniowana nitka wyszedl swietnie, orginalnie sie prezentuje, nie pomyslalabym ze tak ladnie moze sie cieniowana mulina prezentowac...POzdrawiam:)
Aha, sweterki zrobilam naprawde prosto " z glowy" tak na chlopski rozum, a ze chlop polski nieglupi, wiec i sweterki jakos wyszly ;)
Jeszcze zapomnialam dodac, ze jak bylam u Alicji, to Ciebie wspominalysmy ogladajac te nowe gazetki, wlasnie Ala mowila ze jak je zobaczysz to napewno zwrocisz na nie uwage...no i miala racje :)
OdpowiedzUsuńpiękne :)
OdpowiedzUsuńŚliczności ;o)
OdpowiedzUsuńTo ile Ty masz łapulek?
OdpowiedzUsuńAle ja też mam parę robótek rozpoczętych, teraz
biorę urlop na majówkę to może cosik skończę.
Violu, jesteś niesamowita, chylę czoła
OdpowiedzUsuńdla zdolności, a przede wszystkim dla pracowitości i cierpliwości :)
wszystko piękniutkie :)
pozdrawiam serdecznie i słonecznie :)
Ja też mam zaczętych kilka, nie potrafię inaczej. A twoje prace są prześliczne :))) A podziwiam w szczególności Twoje hafty, dla mnie to czarna magia. Pozdrawiam słonecznie i cieplutko, tak jest dzisiaj u mnie :)))
OdpowiedzUsuńCudownie realizujesz projekty:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne robótki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;o)