Zaraz przypomniałam sobie o potłuczonym talerzyku ,,
A co z tych kawałków powstało ,,,
A to ja w towarzystwie znanej osoby Kasi Figury ,,,
Trochę zieleni ,
Kaina ,,
Te kwiatki kupiłam wczoraj , uwielbiam je ale do dzisiaj przetrwał tylko jeden , nie znam ich nazwy,,
I jeszcze kwiatek w klatce ,,,
wspaniały pomysł na porcelanę:))
OdpowiedzUsuńExtra pomysł z recyklingiem porcelany, na pewno skorzystam z pomysłu :)
OdpowiedzUsuńA to Ci spotkanie z Kasią .
Uschniętych kwiatów nie znam.
Kaliny byłoby mi szkoda uciąć, marzę o drzewku.
Nigdzie niestety nie mogę kupić sadzonki .
P:))
Jestem zmuszona ucinać kalinę , przerosła przez plot do sąsiadów ,,,
UsuńSuper pomysł z porcelaną! Rewelacja:) Kwiatki nietrwałe, ale pięknie pachnące to lewkonie:) Fajna pamiątka, to zdjęcie z Katarzyną F.:):) Dobrego tygodnia Wioluś!
OdpowiedzUsuńPS. O przepisie na chleb żytni pamiętam:) i niebawem napiszę post:)
Fajny pomysl no i jaki praktyczny, nic sie nie wyrzuci a ladnie wyglada...
OdpowiedzUsuńWidzialam tez mebelki, a konkretnie maly stolik i szafeczki nocne, wykafelkowane kawalkami potluczonej porcelany. Tzn. blat stolika i gorne blaty nocnych szafek, to tez wygladalo superowo...Pozdrawiam:)
Medaliony wyszły wspaniałe! Świetny pomysł i wykonanie bezbłędne. Pięknie się jeden prezentuje na twojej szyi.:) Figura nie pozazdrościła?;)
OdpowiedzUsuńChyba zgapię od Ciebie ten pomysł na potłuczoną porcelanę :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Pomysł na porcelanę super, medaliony wyszły piękne! A ten kwiatek lewkonię mi przypomina.
OdpowiedzUsuńniesamowity pomysł na potłuczoną porcelanę!
OdpowiedzUsuńOj Violciu takie piękne kwiaty a takie nietrwałe - szkoda , porcelana??? zabieram ci pomysł pozwolisz ??? niesamowita jesteś - ślicznie się prezentuje ten wisior na szyi a spotkanie z Kasią zapewne udane - super wyglądacie obie no i zapewne nie pierwsze i nie ostatnie takie wasze spotkanie - buziaki slę Marii - a co do twego komentu - oj kochana ja takiego lenia dostałąm że nie wiem kiedy za tamborek chwycę
OdpowiedzUsuńNoooo, medaliony cudnie Ci wyszły! Kalinę mam w ogrodzi ale w tym roku deszcz z gradem mocno ja wybił i nie była tak efektowna jak w zeszłych latach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco!
A to dopiero ciekawy pomysl ! Wisiorki wyszly swietne.
OdpowiedzUsuńJaki piękny recykling! Miałaś świetny pomysł, a wykonanie takie Twoje :))
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcie!
ale fajny pomysł!!!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł ,medalion wyszedł super :)
OdpowiedzUsuńSuper to wykombinowałaś! Ja bym wyrzuciła, nie pomyślałabym o taki zagospodarowaniu kawałeczków. Chylę czoła, na prawdę bardzo pomysłowe. Muszę się od Ciebie tego uczyć :)
OdpowiedzUsuń