Od dawna podobał mi się ta technika i teraz dzięki Bożence . mogłam spróbować i ja ,,
dziękuje ci za wyjaśnienie ,,
Duża doniczka plastikowa , którą pomalowałam farba akrylową ,nakleiłam wydruk z Toile ,,
Po około 12 godzinach zaczęłam ścierać papier i od razu porażka ,,,
Schodził , papier , nadruk i farba ,,
Spróbowałam jeszcze raz i już jest lepiej ,,
Pierwszą warstwę papieru ściągnęłam za około pięć godzin , po godzinie spróbowałam następna .Zostawiłam na noc i dzisiaj jeszcze trochę papieru zeszło .Nakleiłam serwetkę .
Transfer się trzyma ale robiąc zdjęcie zobaczyłam odklejoną serwetkę , teraz zostało lakierowanie i doniczka gotowa ,,
A tu taj dla chętnych filmik,,,
http://www.youtube.com/watch?v=lqfxApO4OsQ
zdjęcie
MOJA MANTRA
Postanowiłam napisać moją mantrę , którą będę zawsze powtarzać..·
,,Dziękuje za odwiedziny na moim blogu
i dziękuje za sympatyczne słowa tak miłe mojemu serduchu’’
Obserwatorzy
Etykiety
Biało mi
(16)
broszki
(9)
Camea
(33)
Chusta .
(1)
dla dzieci
(22)
dla dzieci szydelko
(1)
dmulka szydełkowa
(6)
Filc
(5)
firanka
(10)
frywolitki
(12)
kalendarz
(7)
koronki
(3)
krzesło
(6)
kurs
(3)
Madame
(8)
niebieskości
(41)
Nimue
(4)
oklejanie
(33)
ozdoby świąteczne
(46)
Pêle-mêle
(8)
Poduszki
(13)
porcelana
(25)
prezenty
(28)
SAL.
(8)
starocia
(10)
szycie
(28)
szydełko
(115)
Toile
(54)
Victorian
(8)
wachlarz.
(1)
widoki
(15)
wielkanoc
(23)
Wymianka
(7)
xx litery
(6)
xxx
(169)
Szkoda takiej ślicznej doniczki.
OdpowiedzUsuńPod farbę musisz dać podkład (primer), który zapewnia lepszą przyczepność farbie na śliskich powierzchniach.
Pozdrawiam
Emila
Dziękuje za rade , na pewno skorzystam ,,,
UsuńTeż w końcu muszę spróbować swoich sił w tej technice
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
zdolna z Ciebie kobitka..jak na pierwszy raz wyszło Ci pięknie..
OdpowiedzUsuńWiolu kochana widzę że wracasz do normy to się bardzo cieszę a doniczka wyszła ci rewelacyjnie i na dodatek toile to tak szybko mi już kochana nie uciekniesz zdolna kobieto buziaki ślę szczere Marii
OdpowiedzUsuńNigdy tego nie robiłam, ale na moje oko to super pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńHa ha , szalejesz kobieto ! Ale to dobrze im wiecej umiemy tym mniej prosimy innych o pomoc. Ja wlasnie potrzebuje aby mi ktoś pomalowal serduszko , które musze ozdobic hi hi , chyba przyjdzie mi to robić samemu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRaz wychodzi,a raz nie.Z pewnością jak poćwiczysz,uzyjesz innych preparatów i może grubszego papieru będzie lepiej!
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ładnie! Ja jeszcze nie próbowałam tej techniki... Czekam na kolejne próby.:)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie mam czasu na te wszystkie techniki ozdabiania, bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny efekt:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPierwsze koty za płoty - nie jest tak źle napewno
OdpowiedzUsuńdojdziesz do perfekcji jestem tego pewna !!!
Ale superaśny pomysł ! Śliczny efekt
OdpowiedzUsuńNa początku zawsze są jakieś "niespodzianki" .
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie!
Podziwiam Twoją cierpliwość! To zupełnie nie moje klimaty :))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco!
Pięknie Ci to wyszło... Też mi się marzy spróbować transferu tylko ja to chyba bym się w stronę materiału kierowała :)
OdpowiedzUsuńPierwsze koty za płoty! mnie też się podoba transfer:) Pięknie ozdobiłaś tą doniczkę!!!
OdpowiedzUsuńpięknie wyszło:)
OdpowiedzUsuńViolu, masz świetne pomysły :) I podziwiam za transfer na doniczce. Też się pomału przymierzam, żeby coś zrobić tą techniką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJak zwykle pięknie i kolorowo na Twoim blogu, dawno nie zaglądałam i nadrabiam zaległości. Pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuń