W tan sposób postanowiłam wykañczać moje małe hafty i te szufladowe KLIKNIJ .
Zrobiłam takiego oto śpiewającego pana .
A tak wygląda wykończony wafelek , tylko nie wiem czy dołożyć u góry jakąś kokardkę , czy zostawić bez .
Danonek wafelek i oba razem ..
Propozycja oprawy na różowy bukiet z motykami turkusowymi ..
Dziękuje za mile słowa w poprzednim poście , same wiecie jak one potrafią motywować do dalszej pracy ...
urocze :)
OdpowiedzUsuńŚliczne prace :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczne hafciki , a ramka pasuje jak ulał
OdpowiedzUsuńsliczne wafelki...
OdpowiedzUsuńSliczne wafelki , ale ten śpiewający pan jest the best!
OdpowiedzUsuńświetne, ten pan jest tak elegancki, że kokardki już nie potrzebuje:D
OdpowiedzUsuńŚliczności ;o)
OdpowiedzUsuńSliczne Twoje hafciki Violus!Kolednik z przeszlych epok -piekny.
OdpowiedzUsuńbuziaki kochana i serdecznosci
Piękne wafelki:-) a z oprawą do róż trafiłaś idealnie, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczne hafciki!
OdpowiedzUsuńFajne te "wafelki"ja bym panu nie dodawała kokardki:)))Ramka też fajnie dopasowana kolorem:)różowa była by za mdła:))))
OdpowiedzUsuń